sobota, 7 czerwca 2008

Zlot

Ostatnio się trochę działo. Znajomości się powiększają i zacieśniają, jest dobrze nie mam na co narzekać, no może na brak kasy, ale z tym ciężko jak się pracuje w Megabolu. W ogóle, jak sobie raz powiedziałem tę nazwę, nie biorąc pod uwagę tego, że tam pracuję to zacząłem się śmiać. Do tego ludzie wokoło psioczą na firmę i się nie dziwię. Nie polecam i w ogóle :P

W poprzedni weekend byłem na Ogólnopolskim Zlocie Renault. Jeśli chodzi o frekwencję, to padaka straszna. Jakieś 50 aut, gdzie do Borek przyjeżdżało około 150. Jeśli zaś chodzi o zabawę, to była przednia. Kameralnie jest fajnie i z każdym można się zapoznać, pogadać, pochwalić wygodę renówek i popsioczyć na ich awaryjność (nie wiem czyją, ale tak 'się mówi').
Zlociliśmy się w ośrodku nad jeziorem Bachotek, może przez to tak mało ludzi przyjechało, bo to dość daleko od centrum, tyle, że to zawsze pomorze marudzi, że daleko, a jak się raz zrobi zlot bliżej nich to oni i tak nie przyjadą. Łaski bez, siedźcie sobie nad swoim morzem i marudźcie dalej.

Ośrodek sympatyczny, dotarliśmy tam około godziny 22 w piątek, rozsadowiliśmy się w domku i zrobiliśmy grilla. Piątek był cichy i spokojny.
W sobotę, w dniu konkursów dotarli do nas na jeden dzień państwo Iglo i Tfelkowie. Wzięliśmy udział w sztafecie i zajęliśmy zaszczytne ostatnie miejsce! Iglo i ja wzięliśmy udział dodatkowo w konkursie na najlepszy wydech i zajęliśmy kolejno pierwsze i drugie miejsce :) Zniżka na kolejny wydech, już mam upatrzony, teraz muszę tylko kaskę odłożyć i się cieszyć nowym pomrukiem :d Wieczorem było ognisko, a po całym dniu zabaw, każdy już się znał i wtedy zabawa była przednia. Kiełbaski, piwko, czysta ;) Szczegółów zdradzać nie będę, ale macie co żałować :D Jak żeśmy się w końcu zebrali w Niedziele do wyjazdu, to była już 16, a w domu to ja byłem po 22.

We wtorek była Jazzga, w czwartek Karaoke i jakoś tydzień zleciał.

Dzisiaj bogaciej, jeśli chodzi o kwestię muzyczno wizualną :) Odkopałem dość stary kawałek Yonderboi, mniej stary ze stajni pogodno, ostatni Hit z UK: The Ting Tings i ofkoz superancki remix Norbyego wykonany przez Wet Fingers :]

Polecam i miłego życzę :]

Yonderboi - People Always Talk About The Wheather


Pogodno - Pani w Obuwniczym


The Ting Tings - That's Not My Name
Musicie z linka, bo wyłączyli sreamowanie dla tego utworu.

Wet Fingers feat. Norbi - Kobiety 2007


pozdrawiam czytających:)

Brak komentarzy: