...trzeci semestrze. Już oficjalnie. Co prawda warunkowo, ale oficjalnie, jeszcze tylko maznąć obrazki na plener i mogę oddać indeks. W sumie nieźle biorąc pod uwagę, że jest koniec października :D
Co do trzeciego semestru, wybrałem specjalizację jako grafikę artystyczną (druga to była projektowa). Wszyscy z projektowej mówią, że uciekam przed Morawskim, a ja po prostu mam to szczęście, że tu go nie ma :D Generalnie czuję się artystą (jak mi to wychodzi, to już pozostawmy w milczeniu ;P ) Ogólnie to ktoś ładnie podsumował mój wybór tak, że 'jak ktoś Ci da teraz corela i powie: żebyś zrobił logo, to nie zrobisz?' Noooo kuurwa, ja nie zrobię? :D
Po krótkiej przerwie wracają Singstar Parties i to od razu z tak grubej rury, że dochodziłem do siebie do godziny 15 :) (pozdro Gruber)
Napisałem 'pochłoną' w poprzedniej notce i jest mi wstyd.
Nadal nie mam pieniędzy i nie jest mi wstyd tylko chujowo mi jest ;)
W pracy trochę luzu, jak ktoś przebywa, to tak po godzinie 10 można mnie spotkać pod Carrefourem na Teofilowie. Białe Doblo, na końcu parkingu na przeciwko wjazdu. :)
Codziennie obiecuję sobie wziąć aparat do roboty, bo kurew w Łodzi jest 'fchuj' miejsc do ofocenia, a ja za każdym razem zapominam...
Tyle, jak coś to w następnej :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz