wtorek, 30 września 2008

Rutyna.

Totalna rutyna, standard, norma, a może nawet zasada. Jak coś mi się zaczyna układać to się musi spierdolić, bo było by po prostu za dobrze. Nosz kurwica jasna bierze człowieka, dobrze, że mam konsolę bo bym się wyładował na szkole zabijając kolegów, jak ten w Holandii (?) ostatnio. O czym mówię? Powiedzmy, że dwa miesiące to max. Sprawa ofkoz nie jest zakończona definitywnie na amen, jednak sama sytuacja mnie dobija faktem, że się wydarzyła, a drugie, że zdarzyć się powinna. Bezsilność jest najgorsza.

Dobra, nie bedę smęcił jak jakaś trzynastka na swoim sWeEtaŚnyM bLoGaSkU. Pierwszy tydzień pracy pozostawił po sobie tylko bolące łydki i ciągły stan zmęczenia, jednak jest coraz lepiej i się wyrabiam. W ostatni weekend miałem pierwszy zjazd na studiach. W końcu żaden przedmiot mnie nie przeraża (no może historia sztuki - ale tego można się wyrypać). Wszystkie przedmioty są interesujące, albo interesujące na swój sposób ;) Mam zapał do nauki, większy niż kiedykolwiek, to jest chyba TO!

Może wspomnę o ostatniej imprezie, ostatniej imprezie ciepłej (w miarę) na działce. Praktycznie tydzień przed, Oli wpadł na pomysł, aby impreza była tematyczna. Disco: lata 70-80. Pomysł świetny, właściwie każdy się przebrał, poza kilkoma ewenementami, ich sprawa ;) Wszystko przebiegło sprawnie, ludzie się dobrze bawili, pogadali, poteńczyli, porobili zdjecia, popili, pojedli i nabrudzili :D

Dobra, jako nie mam dzisiaj specjalnej weny, żeby pisać, ale może chociaż dogodzę muzycznie i filmowo. :]

Eric Prydz - Pjanoo Housik w dobrym wydaniu.


The BPA - Fat Joe - Fatboy i wszystko jasne. :] (genialny teledysk BTW)


Operator Please - Just A Song About Ping Pong dzieciaki wywijają całkiem nieźle :)


Pezet - Gdyby miało nie być jutra Dawno nie było Hip Hopowego utworu, który mi się podoba, coś nowego w końcu.


Maria Peszek - Superglue z najnowszej płyty.


Flobots - Handlebars - takie nowe dobre :]



Na razie starcz, bo dowaliłem tego że szok, poproszę komentarze co do tej muzyczki :]

1 komentarz:

Unknown pisze...

PEZET jest genialny!!!! Teledysk Fat Joe'a też:) Pingpong mnie zaskoczył, całkiem nieźle grają :D

Pozdrawiam:D::D:D:DD: